Nawet do 10,15,20…lat
autor: Piotr Pióro – rzeczownawca w dziedzinie parkieciarstwa
Przekaz reklamy lakieru do parkietu, która obiecuje nam „nawet do 10 (15 lub 20) lat trwałości” skłania do zastanowienia, ile właściwie taka informacja ma wspólnego z rzeczywistością. Analizując sprawę z praktycznego punktu widzenia musimy pamiętać, że na trwałość powłoki lakierniczej wpływ ma wiele czynników, z których większość ma charakter niezależny od właściwości samego lakieru. Z tego powodu trudne jest określenie konkretnego okresu, przez który powłoka lakiernicza nie ulegnie zniszczeniu.
Wytwórca lakieru jest w stanie, na podstawie znormalizowanych badań, np. testu Tabera, określić parametry, które decydują o trwałości powłoki. Test Tabera, pozwalający ustalić ilość lakieru startego w cyklu np. tysiąca obrotów lub ilość obrotów konieczną do przetarcia powłoki lakierniczej, jest bardzo pomocny przy porównywaniu lakierów między sobą. Nie można jednak na jego podstawie stwierdzić, czy lakier o określonej ścieralności zastosowany w konkretnym obiekcie będzie w stanie przetrwać 1, 2 czy więcej lat. Podobnie sytuacja wygląda z odpornością na zarysowania. Badanie określa tylko, od jakiego obciążenia znormalizowany rysik jest w stanie uszkodzić powłokę. Także to badanie można wykorzystać jedynie do porównania badanego lakieru z innymi, które zostały sprawdzone według takiej samej metody. Nie odpowie nam jednak ono na pytanie, czy dany lakier zostanie zarysowany pierwszego dnia użytkowania, czy dopiero po roku, bo tak naprawdę zależy to wyłącznie od sposobu użytkowania powierzchni.
W żadnym z testów nie uzyskuje się wyników, które jednoznacznie można by przeliczyć na lata trwałości powłoki lakierniczej na posadzce drewnianej. Każda próba podania trwałości w latach na podstawie wyników ww. badań wymaga przyjęcia wielu dodatkowych założeń, co do sposobu i intensywności użytkowania oraz utrzymania i pielęgnacji powierzchni. Zmiana któregokolwiek z założonych parametrów powodowałaby automatyczne wydłużenie lub skrócenie teoretycznie wyliczonego czasu trwałości. Nieznany jest mi teoretyczny wzorzec standardowego użytkowania posadzki drewnianej, który pozwalałby przeliczyć choćby w przybliżeniu wyniki laboratoryjnych testów na lata trwałości. Obietnice -nastu czy -dziestu lat trwałości powłoki lakierniczej przypominają robiące przed kilku laty furorę dziesiątki tysięcy obrotów opisujące trwałość paneli laminowanych. W praktyce okazywało się, że pomimo przetrwania dopiero 100 lub 500 obrotów panel mógł zostać trwale uszkodzony w wyniku 1 (!!!) uderzenia spadającego przedmiotu.
To użytkownik posadzki ma największy i decydujący wpływ na trwałość powłoki lakierniczej i tylko od jego działań zależy, czy to będzie rok, pięć czy też 10 lat.
Każdego, kto przeanalizuje zapis „nawet do 10 (15, 20) lat trwałości”, musi zastanowić jedno małe, lecz niezwykle istotne słówko „do”, które określa przecież wyłącznie górną granicę trwałości lakieru. Lakier zniszczony po roku użytkowania również zmieści się w zakresie „do 20 lat”. Można by również zapytać, a co z wyjątkowo dbającymi o podłogę użytkownikami, którzy chodzą po niej wyłącznie w miękkich kapciach lub skarpetach i regularnie nakładają zalecane środki pielęgnacyjne? Czy oni również skazani są na trwałość do 20 lat? Przecież użytkując powierzchnię w taki sposób trudno zniszczyć lakier, nawet nie najwyższej jakości, i po 30 latach. Szczególnie złośliwi mogliby zadać pytanie, co stanie się pierwszego dnia 21 roku użytkowania z lakierem o trwałości „nawet do 20 lat”, o który bardzo dbałem i który jeszcze całkiem nieźle wygląda, – nagle zniknie lub wyparuje?
Podobnie ma się sprawa z impregnatami do zabezpieczania drewna na zewnątrz, chociaż w ich wypadku decydujące znaczenie o trwałości mają czynniki niezależne od człowieka. Producenci impregnatów również przeprowadzają badania trwałości swoich środków testując je w komorach imitujących różne cykle pogodowe. I podobnie, jak w przypadku lakierów, badania pozwalają podać trwałość produktu w ilości określonych cykli pogodowych, które nie spowodują jego zniszczenia lub istotnych zmian w wyglądzie.
W rzeczywistych warunkach ten sam impregnat użyty do zabezpieczenia elewacji drewnianej będzie miał zupełnie inną trwałość na ścianie skierowanej na północ od tej na południe. Podczas gdy elewacja na jednej stronie będzie po kilku latach wymagała renowacji, stan drugiej po takim samym czasie nadal będzie zadowalający. A czynników mających podobny wpływ na trwałość impregnacji jest znacznie więcej i dopiero ich kombinacja daje pełen obraz warunków, z jakimi musi zmierzyć się środek chroniący drewno. Nie można też zapominać o tym (szczególnie po tegorocznej dłuuuugiej i mroźnej zimie), że trudno porównywać warunki pogodowe panujące w poszczególnych latach.
Ogromne znaczenie dla określenia trwałości zarówno lakierów, jak i impregnatów, mają, obok właściwości samych produktów, także inne czynniki, które pozostają niezależne od producenta. Nie będąc w stanie jednoznacznie ich określić, nie można stwierdzić, jak długo lakier czy impregnat będzie w stanie im sprostać. Dlatego sądzę, że jeśli producent nie podaje ściśle znormalizowanych parametrów porównawczych, to stosowane wybiegi w postaci -dziesto letnich gwarancji, których warunków nie jest w stanie spełnić żaden normalnie żyjący człowiek, należy traktować wyłącznie jako slogan reklamowy. Równie dobrze można pisać ” trwałość do ponad 20 lat * * *, a może i 100… „